Czasami tak jest, że musimy zmienić zmienić miejsce pracy, zmienić Sztelę, podopieczny umiera lub coś nam nie pasuje i wybieramy nowe miejsce.
Przeważnie mamy wówczas lęk, co to będzie, co nas czeka, jak będzie wyglądało nasze nowe miejsce pracy?
Z mojego skromnego doświadczenia na zapas nie ma co się martwić, zwykle wszystko układa się dobrze i jesteśmy z nowego miejsca pracy zadowoleni.
Wiadomą rzeczą jest, że czasami nerwy nie tylko nam się udzielają. Denerwuje się też rodzina niemiecka jak i podopieczni.
Warto w takich przypadkach trochę się uspokoić i sobie pomyśleć, jakoś to będzie.
Ja już nie raz zmieniałem miejsce pracy i nigdy nie było tak, że się na nowym miejscu nie mogłem znaleźć.