Ot, tak sobie czasami siedzę i myślę i przychodzą mi do głowy różne myśli. Nawet nie raz mam jakąś wenę twórczą i mi się rymuje w głowie. Nawet skleciłam jakiś wierszyk o Wielkim Adminie. oto on:
Nasz Wielki Admienie, gdy Twoja sława przeminie,
co ty będziesz robić, żeby choć trochę zarobić.
Sprawa jest czysta, choć jesteś, jak u kobiet cysta.
Mamy nadzieję, że się poprawisz, by wszystkie opiekunki zbawić.